W poprzednim biuletynie przedstawialiśmy budowę i funkcję jaką spełnia zawór rozprężny w układzie klimatyzacji. Warto także przyjrzeć się dyszy rozprężnej zwanej także dławiącą, która w niektórych układach montowana jest zamiast zaworu rozprężnego. Dysza najczęściej znajduje się w podszybiu, przed wlotem do parownika, aczkolwiek nie w bezpośredniej styczności z parownikiem, tak jak jest to w przypadku zaworu. Nie jest to konieczne, ponieważ dysza dławiąca nie jest wyposażona w czujnik, który musi być umiejscowiony na parowniku. Dławik to prosty odcinek metalowej rurki o przekroju owalnym, z kalibrowanym otworem umieszczonym wewnątrz plastikowej osłony. Kolor tworzywa jest podstawowym atrybutem identyfikacji dławic – każdej z barw przyporządkowany jest inny rozmiar.
Szczegóły przedstawia poniższa tabela:
Zasadnicza różnica pomiędzy działaniem dyszy a zaworu jest taka, że tu rozprężanie czynnika chłodniczego jest procesem ciągłym, nie regulowanym za pomocą czujnika na parowniku, tak jak ma to miejsce w przypadku zaworu rozprężnego. Chłodziwo o wysokim ciśnieniu dopływa do dławika i przepływając przez otwór o niewielkiej średnicy, zostaje rozpylone w postaci gazowo – płynnej po drugiej stronie. Proces powoduje oczywiście spadek temperatury czynnika, który osiąga idealne warunki do całkowitego odparowania w parowniku. Warto także zauważyć, że w układach klimatyzacji z dyszą dławiącą, zamiast osuszacza – za parownikiem montowany jest akumulator, mający za zadanie odparować ciekłe pozostałości czynnika z postaci płynnej zanim przedostaną się one do sprężarki.
Jak widać na rysunku poniżej, dysza dławiąca wyposażona jest w dwa filtry siatkowe. Filtr wlotowy o większej powierzchni, posiada rzadszą strukturę przeznaczoną do wychwytywania grubszych zanieczyszczeń. Filtr umieszczony na wylocie posiada znacznie gęstsze sito, skutecznie zatrzymujące nieczystości nawet o bardzo niewielkim rozmiarze. Jeżeli ilość nagromadzonych zanieczyszczeń jest bardzo duża może dojść do sytuacji, w której dysza zatyka się i nie rozpręża czynnika we właściwych ilościach. Najczęściej wówczas możemy odczytać nieprawidłowe wartości ciśnień po obu stronach układu (strona niskiego ciśnienia – około 0-1 bar, strona wysokiego ciśnienia – 15-20 bar). Kierowcy uskarżają się wówczas także na wyraźny hałas (świst) słyszalny w kabinie samochodu.
Przystępując do diagnozy i naprawy niesprawnego bądź mało wydajnego układu klimatyzacji w samochodzie, powinniśmy zacząć od sprawdzenia klarowności oleju. Jeżeli okazuje się, że olej zlany ze sprężarki bądź węży jest zabrudzony to z całą pewnością zatkane są także filtry siatkowe na dyszy dławiącej. Wymieniając starą (zatartą) sprężarkę na nową koniecznie należy wypłukać cały układ a także obowiązkowo wymienić dyszę dławiącą i akumulator, bądź w przypadku układów z zaworem, osuszacz i zawór rozprężny. Eliminuje to ryzyko powtórzenia się usterki i ponownego zatarcia kompresora klimatyzacji. Warto o tym pamiętać chociażby ze względu na niski koszt dławików, które na rynku można zakupić w granicach 7-10 zł. W porównaniu do kosztów związanych z ponowną wymianą sprężarki odpowiedź jest jednoznaczna.
Poniżej zdjęcie obrazujące zużytą i nową dyszę rozprężną.
Pełna oferta dysz dławiących dostępna jest na naszym sklepie
Opracował:
mgr Adam Mańkowski